wtorek, 15 stycznia 2013

Rozdział 20

Meg

Tak, to on. Zayn. Rozmawia z dwoma dziewczynkami. Najchętniej podbiegłabym do niego i rzuciła mu się na szyję. Gdy jest blisko mnie to po prostu coś dziwnego się ze mną dzieje... Muszę się opanować... Przecież nie chcę wyjść na idiotkę. A poza tym tu są jego fanki. Robię głęboki oddech i gdy tylko fanki się oddaliły, ruszam spokojnym krokiem w jego stronę. Chłopak odwrócił się i rozłożył ramiona. - Cześć Meg! Ale się cieszę, że Cię widzę! - Cześć! Ja też bardzo się cieszę - uśmiechnęłam się i dałam mu całusa w policzek na przywitanie, a on odwdzięczył się przytulając mnie. - Może wejdziemy od razu do środka? - Jasne, chodźmy. - chłopak otworzył przede mną drzwi i mnie przepuścił. Wyjątkowo w Starbucks'ie było mało ludzi. - Gdzie siadamy? - spytałam -  Może tam, za tym parawanem? Taki cichy kącik, gdzie fani nie będą nas widzieć. - Ok - Podeszliśmy do stolika, ściągnęliśmy kurtki i usiedliśmy na przeciwko siebie. - Czego się napijesz? Oczywiście ja płacę, w końcu Cię zaprosiłem - uśmiechnął się Zayn - Hmm, może Karmelowe Frappucino - Ok, ja sobie wezmę Mocha Frappucino. Zaraz wracam. - wstał i oddalił się. Boże, ale on świetnie dziś wygląda. - pomyślałam, przyglądając się chłopakowi. Po chwili wrócił i usiadł na swoim miejscu. Zaczęliśmy opowiadać sobie co się wydarzyło od naszego ostatniego spotkania czyli od powrotu do Londynu. W sumie to Zayn miał więcej do opowiadania ode mnie. Śmialiśmy się razem, gdy opowiadał co wyprawiali chłopcy. - O! Albo na przykład wczoraj Harry i Louis zatrzasnęli się w łazience i nie mogli wyjść. Śmiechu było co nie miara! Siedzieli tam dobrą godzinę. Próbowali się jakoś wydostać, ale nie wiedzieli co zrobić. Na początku skakali, krzyczeli, a później się uspokoili i siedzieli grzecznie. Chyba... W sumie to nie wiem czym się zajęli, że byli tacy spokojni. Siedzieli tak cichutko, a to rzadkość. - zaśmiał się.

*Po kilku minutach*

Nasze napoje już do nas dotarły. Moje Caramel Frappucino i Mocha Frappucino należące do Zayn'a.



Oba wyglądały przepysznie. Upiliśmy po łyku i nagle Zayn się odezwał - Ale pyszne! Kocham tu przychodzić, bo nie dość że mają tu pyszne kawy i inne rzeczy to jeszcze panuje tu taka fajna atmosfera. - Ja też często tu przychodzę. Zazwyczaj z Amy i Natalie. - Natalie już znam. Miła dziewczyna. Ale Amy musisz mi dopiero przedstawić. - Wiem wiem. I Harry'emu, bo jak to powiedział "lubi modelki" - Hahaha - Zayn zaczął się śmiać - Wiesz, on lubi wszystkie dziewczyny. Nie ważne czy modelka, czy piosenkarka, czy prezenterka telewizyjna. Każdą, która mu się spodoba zaczyna podrywać. Największy flirciarz w zespole. - zaśmialiśmy się. - Opowiedz mi też coś o reszcie chłopaków. - Hmm, od kogo by tu zacząć. Może od Liam'a. Nazywamy go Daddy'm, bo zawsze się nami opiekuje. Chociaż to Louis jest najstarszy to właśnie Liam się zachowuje najdoroślej. Zresztą chyba zdążyłaś zauważyć - uśmiechnął się - No tak - odwzajemniłam uśmiech. Chłopak mówił dalej. - Louis jest chyba najzabawniejszy z nas wszystkich. Czasami ma takie nienormalne pomysły, ale i tak zawsze na końcu wszyscy się śmiejemy. Jego żarty i pomysły czasami  są też przydatne, bo każdemu umie nimi poprawić humor. Niall... Niall uwielbia jeść. Mógłby to robić 24 godziny na dobę. Zawsze ma przy sobie coś do jedzenia. Bez niego się nie obejdzie.  Staramy się nie spóźniać, gdy jemy razem obiad, bo inaczej nic nam nie zostanie - zaśmiał się. - Aa, i jeszcze ma zaraźliwy śmiech. Żaden śmiech nie pokona tego w wykonaniu Horan'a. To chyba wszystko. Mógłbym powiedzieć Ci o nich jeszcze wiele więcej, ale kiedyś sama się przekonasz jacy są - zaśmiał się po raz kolejny. - Mam się bać? - Niee, aż tacy straszni nie są - A Ty? - Co ja? - zapytał Zayn - Jaki Ty jesteś? - Hmm, nie wiem co by powiedzieć o mnie... Fanki mówią do mnie czasami Bradford Bad Boy od miejscowości z której pochodzę. Mam siostry. Kiedyś przeczytałem, że jestem najbardziej tajemniczy z zespołu. I uwielbiam swoje włosy! Chłopaki zawsze się ze mnie śmieją, że się tak nimi przejmuję - uśmiechnęłam się na jego słowa. - A Ty? Jaka jest Meg naprawdę? - Jestem raczej odważną dziewczyną. Lubię nowe wyzwania. Czasami szalona, a czasem wręcz przeciwnie. Nie mam rodzeństwa. Sama nie wiem co by jeszcze dodać.. - Ok, wystarczy. Nie wiem jak Ty, ale ja już swoje Mocha Frappucino wypiłem. - Ja też - To może pójdziemy na spacer? - Zrobiło się już ciemno.. - Boisz się? Przecież idziesz ze mną. Paul mnie trochę nauczył jak się bronić jakby co, ale raczej nie będzie to nam potrzebne. - puścił mi oczko. - No dobrze, z Tobą mogę iść wszędzie - uśmiechnęłam się. - Teraz już nie pada, gwiazdy ślicznie świecą, jest o wiele spokojniej niż w dzień. To będzie miły spacer, zobaczysz.. - obdarzył mnie pięknym uśmiechem.

----------------------------------------

Proszę, oto kolejny rozdział :) Mam nadzieję, że się spodoba. Opinie wyraźcie jak zwykle w komentarzach :) 
* Dziękuję za ponad 10 tysięcy wyświetleń! :*
** Tym, którzy rozpoczęli ferie życzę miłego wypoczynku (PARTYY HARDDD!), a tym którzy muszą jeszcze chodzić do szkoły współczuję :D ale przyjdzie i Wasza pora! :D :*

A że dzisiaj tak późno dodałam rozdział to macie śpiącego Hazzę :D (Aww, jaki słodki *.*)


17 komentarzy:

  1. Naprawdę super rozdział i taki romantyczny ! Proszę dodaj już następny !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż innego mogę powiedzieć, jak nie, że mi się podoba! :) I czekam na pocałunek następnym razem. Zayna i Meg oczywiście! :D A więcej na temat bloga rozpiszę się następnym razem, wtedy w końcu wyrażę pełną opinię :) Pozdrawiam zz .. niedaleka :D xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle świetny ! szybko next prooszee ;DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie piszesz.Czekam na następny ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!! ;) Miłość rośnie wokół nas haha! Szybko dodawaj następny ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. dodaj następny i jak byś mogła to zmień tło bo się trochę zlewa;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajeeeeeeeeeeeee:D
    Zapraszam do mnie .. Komentarze mile widziane : ) http://i-miss-youth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Kiedy następny? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie podoba mi sie... wg te dziewczyny jakies brzydkie i plytkie... nie polece nikomu twojego bloga... czesc.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy będzie następny?

    OdpowiedzUsuń
  11. pisz dalej moje kumpele też czytają ,ale nie dodają komentarzy

    OdpowiedzUsuń
  12. czemu już nie piszesz?;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w trakcie pisania nowego rozdziału ;)
      Nie martw się, nie zamierzam Was zostawić :P
      Nowy rozdział możliwe, że pojawi się już jutro, a jak nie zdążę to w następnych dniach :) x

      Usuń
  13. super rozdział, świetnie piszesz ;D
    zapraszam także na blog mój i mojej koleżanki i zapraszam do komentowania :)
    http://lalalovecrazyfriends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. A to nie przypadkiem Nail jest najstarszy?? Tak mi sie wydaje, bo myslałam ze Nail ma 21 lat....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak sie myle to mnie popraw bynajmniej tak mi sie wydaje..

      Usuń
    2. Najstarszy jest Louis :) Niall ma w tym roku 20 :P Beata

      Usuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz :) To dla mnie naprawdę bardzo ważne, że wyrażacie swoją opinię i podsuwacie pomysły :) I proszę o więcej komentarzy - ja nie gryzę! :D Kocham Was! <3