wtorek, 28 sierpnia 2012

Rozdział 11

Natalie

Szłam powoli w stronę wejścia, bo miałam jeszcze trochę czasu. Przeszłam się po lotnisku i skierowałam się w stronę bramek przylotów, gdzie ludzie czekali na swoich bliskich, przyjaciół, znajomych.



 Zaczęłam przyglądać się każdemu. Nie daleko mnie stała kobieta z dziećmi, obok przystojny chłopak z bukietem czerwonych róż. Ktoś mnie woła? Nie, musiało mi się wydawać... A jednak. Gdy odwróciłam się w lewo zobaczyłam machającą do mnie Danielle! Chociaż nie stała sama, od razu ruszyłam w jej stronę. - Cześć Natalie! Skąd się tutaj wzięłaś? - spytała. - Cześć - dałyśmy sobie buziaka w policzek, a druga dziewczyna zmierzyła mnie wzrokiem... -Przyjechałam po moją przyjaciółkę, bo wraca z Los Angeles. - Fajnie, Liam mój chłopak też, więc pewnie lecą tym samym samolotem! Oj przepraszam, to jest Eleanor moja przyjaciółka, a to Natalie. Poznałam ją dzisiaj na castingu, też się dostała. - Cześć Eleanor! - Cześć - uśmiechnęła się dziwnie. - Za chwilę powinni już tu być. Ale mamy szczęście, że się znowu spotkałyśmy! - Rzeczywiście i nie muszę czekać sama - uśmiechnęłam się. - Ze mną przyjechała Eleanor po swojego chłopaka - Louis'a. - Zgadza się - odezwała się Eleanor. - Kojarzysz zespół One Direction? - No jasne! - To właśnie w tym zespole śpiewają Liam i Louis. - Słyszałam ich piosenkę, jest świetna! - A co Twoja przyjaciółka robiła w Los Angeles? - wtrąciła Eleanor patrząc na mnie dziwnym wzrokiem. - Jest aktorką, nazywa się Meg Winston, może o niej słyszałyście? - Ona gra w tym nowym filmie? - spytała Dan - Tak, to ona - uśmiechnęłam się, a Eleanor przygryzła dolną wargę - Aha. - odpowiedziała oschle..

czwartek, 9 sierpnia 2012

Rozdział 10

Meg
- O Boże! Co się dzieję? - krzyknęłam - Spokojnie, to tylko stewardessa mówiła, żeby zapiąć pasy bo będziemy lądować. I jak się spało? - spytał uśmiechnięty Zayn zapinając moje pasy. Zauważyłam, że opieram głowę na jego ramieniu. Szybko usiadłam prosto. Co on tu w ogóle robi? - Gdzie Niall? - spytałam. - Siedzi z Liam'em, bo zamienił się ze mną miejscem. - Aha, a co do spania to bardzo wygodnie - wystawiłam mu język - Oo, chyba lądujemy. - poczułam jak dotknęliśmy podłoża i zaczęliśmy hamować. 

Amy
Ciekawe jak poszło Natalie. Chyba do niej zadzwonię... Albo lepiej nie, bo jeszcze jej przeszkodzę. posprzątam tutaj trochę. Wyciągnęłam odkurzacz i zaczęłam odkurzać. Gdy skończyłam, przetarłam stolik w salonie i pozbierałam brudne naczynia, żeby włożyć je do zmywarki.

Salon

Kuchnia

Usłyszałam, że ktoś wchodzi do domu. To musi być Natt! - I jak Ci poszło? - spytałam. - Udało się, będę tańczyć w jej nowym teledysku! - Brawo! Trzymałam za Ciebie kciuki! - Dziękuję! - i przytuliła się do mnie mocno. - Muszę się szybko przebrać, bo eg będzie musiała czekać. - Ok, to leć szybko!- odpowiedziałam - Zamówię Ci taksówkę!

Natalie

Pobiegłam na górę i weszłam do swojego pokoju.





Już wcześniej przygotowałam sobie co mam ubrać, więc nie musiałam grzebać w szafie. Wskoczyłam w przygotowane ciuchy, uczesałam włosy, pociągnęłam usta bezbarwnym błyszczykiem i byłam już gotowa do wyjścia. - Powiem Meg, że jesteś na sesji tak jak ustalałyśmy, paa! - Ok, pa! - wsiadłam do taksówki, która zawiozła mnie pod lotnisko.

----------------------------------
Hej ;) Krótki nowy rozdział :D Stwierdziłam, że myśli bohaterek będę pisać pochyło, a wy jak myślicie? ;p

piątek, 3 sierpnia 2012

Rozdział 9

Meg
Jesteśmy już w samolocie. Harry usiadł oczywiście z Louis'em, a Liam z Zayn'em. Do mnie dosiadł się Niall. Rozmawialiśmy o Londynie, filmach, karierze i zeszło na temat przyjaciół. - W Londynie mieszkam razem z dwoma przyjaciółkami, Amy i Natalie. Są bardzo fajne. Amy jest modelką, a Natalie tancerką. - Mam nadzieję, że serio nam je przedstawisz. - No jasne! Spotkamy się wszyscy i je poznacie - No to się cieszę - uśmiechnął się - Nie będzie Ci przeszkadzać jak będę jadł? - Niee, spoko jedz. Smacznego! - Dziękuję - znowu się uśmiechnął i zabrał się za kanapkę. -To ja posłucham sobie jakieś muzyki - Ok. - podłączyłam słuchawki do telefonu i puściłam listę odtwarzania.

Natalie
Muszę się pospieszyć, bo spóźnię się na casting. Ubrałam się, lekko umalowałam i zbiegłam na dół.


Już chciałam wybiegnąć z domu, ale zatrzymała mnie Amy . - Powodzenia skarbie! - i zacisnęła kciuki - Nie dziękuję! - i pobiegłam do taksówki.
* Po 30 minutach *
Oprócz mnie było tam jeszcze około 20 dziewczyn, niektóre kojarzyłam a inne widziałam po raz pierwszy. Usiadłam na krześle i czekałam. Zawołano nas wszystkie na sale, w której była już Jessie J. - Cześć! Jak wiecie poszukuje tancerek do mojego teledysku. Zróbmy tak! Rozgrzejcie się najpierw
, a później pokażecie na co was stać! - i usiadła na krześle. Zaczęłam rozgrzewkę. Wykonywałam różne ruchy ciałem. Zaczęłam zataczać koła rękami ii.... walnęłam kogoś w plecy... - O jeju, przepraszam Cię bardzo! - Nic się nie stało - uśmiechnęła się. Boże! Przecież to Danielle Peazer, ta świetna tancerka! - Ja nie chciałam, to było przypadkiem - Wszystko w porządku. Tak w ogóle to jestem Danielle. - A ja Natalie, miło Cię poznać! - Wzajemnie! - Dobra dziewczyny, zaczynamy! - i puściła swoją piosenkę. - Powodzenia! - Wzajemnie - odpowiedziałam.
* Po kilku minutach *
Mamy czekać aż nas zawołają. Co chwilę z sali wychodzą albo uśmiechnięte dziewczyny czyli te, które się dostały, albo na odwrót. - Denerwujesz się? - zobaczyłam obok Danielle - Trochę - Nie martw się, świetnie tańczyłaś - Miło mi to od Ciebie słyszeć. Jesteś świetną tancerką! - Dzięki, taniec to moja pasja od dziecka... - Danielle Peazer! Zapraszamy na salę! - Muszę iść. - Trzymam kciuki!
* Po około 2 minutach *
- Już jestem! - I jak Ci poszło? - Wzięli mnie! - Aaa, gratulacje! - Natalie Smith! Prosimy do środka! - Teraz Twoja kolej! Uda Ci się - uśmiechnęła się. Weszłam do sali. - Mogłabyś pokazać jakieś kroki sama? - Oczywiście! - i zaczęłam tańczyć. - Wystarczy! Podoba mi się jak tańczysz. Jesteś dobra w tym co robisz, więc witam Cię w gronie tancerek w moim teledysku! - Naprawdę?! Dziękuję Ci bardzo! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że będę tańczyć u Twojego boku! - Nie masz za co! Szczegółów dowiesz się telefonicznie. A teraz zmykaj. Paa! - Czekam na telefon, pa! - i wybiegłam uradowana z sali. - I jak? Dostałaś się? - spytała Danielle - Taak! Udało się! - Brawo! Wiedziałam, że Cię weźmie! - Dzięki! - i się przytuliłyśmy - Może pójdziemy na kawę? - spytałam - Dzisiaj nie dam rady. Mój chłopak wraca i jadę go odebrać na lotnisko. Ale chętnie z Tobą pójdę kiedyś indziej. - uśmiechnęła się - Podasz mi swój numer? To zadzwonię i się umówimy - Jasne, już Ci podam - i wpisałam go w jej telefonie. - Dzięki. Ja już muszę lecieć, do zobaczenia Natalie! - Paa.
-----------------------------
No hej! Dopiero dzisiaj dodaję nowy, przepraszam. Akcja dopiero się rozkręca, ale mam nadzieję że się spodoba ;) Jest też i Danielle w opowiadaniu :D Liczę na wasze komentarze, bo jest ich straaasznie mało :( Chodzi o to , żebym wiedziała że czytacie (; Beata xx

środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział 8

Meg
Taksówka ma za chwilę przyjechać. W pośpiechu sprawdzam czy wszystko spakowałam, dokumenty wrzucam do torebki razem z telefonem. Chyba wszystko mam. Przyszedł pan z obsługi, żeby poinformować mnie że taksówka już czeka.Wziął moją walizkę, zszedł na dół, a ja za nim. Zapomniałam kwiatów od Zayn'a! Szybko wróciłam do pokoju i zbiegłam na dół. Oddałam klucze w recepcji i pożegnałam się. Taksówkarz otworzył przede mną drzwi i się przywitał. Po 20 minutach byliśmy na lotnisku. Pobiegłam w stronę odprawy.
* kilkanaście minut później *
Czekałam na samolot. Zaczęłam chodzić w tę i spowrotem z kawą kupioną w automacie i różami w rękach. Wyrzuciłam kubeczek i podeszłam do szyby z której widać było pasy startowe. Po raz kolejny powąchałam kwiaty, gdy poczułam że ktoś lekko kładzie  głowę na moim ramieniu. Gwałtownie odwróciłam głowę w bok i zobaczyłam uśmiechniętego Zayn'a. - Co Ty tu robisz?! - Miłe przywitanie - i się zaśmiał. - Przepraszam, cześć - dałam mu całusa w policzek. - To było milsze, cześć - A więc co tu robisz? - Wracamy z chłopakami do Londynu. I to tym samym samolotem co Ty! - Jejuu, nie zauważyłam ich. - pomachałam w stronę krzeseł  gdzie siedzieli. - Fajnie, nie będę się nudzić  w samolocie. Wy pewnie nigdy się nie nudzicie w piątkę. - zaśmiałam się - No tak - wystawił mi język. - Może chodźmy do chłopaków? Chyba nas wołają. - Ok - przywitałam się z każdym po kolei, przy czym Harry pocałował mnie w rękę i zapytał - Nie masz przypadkiem siostry? - Nie, ale mam dwie przyjaciółki. - Hmm, może nam je przedstawisz? - Jasne, jeśli tylko będzie okazja. - zobaczyłam , że się uśmiecha. - Harry?! Czy ja dobrze słyszę? A co z nami marcheweczko?! - odezwał się Louis. - Spokojnie Lou, nikt nas nie rozdzieli. No chodź tu do mnie! - i zaczęli się przytulać. - Dobra, kończcie już. Samolot czeka! - powiedział Liam.
-------------------------------------
Króciutko, ale dodam kolejny rozdział jeszcze dzisiaj ;) Macie taki mały Larry moment ;D Jakby co to tu jest mój Twitter : @Lady_B_1D (; Beata x